Dostępny.net

Dostępny (?) Flash

Flash jest chyba najpopularniejszą obecnie technologią stosowaną do prezentacji multimedialnych/interaktywnych elementów na stronach www. Jednocześnie nieomal równie często nadużywaną.

Niestety ze względu na swoja budowę nastręcza sporej ilości problemów w dziedzinie dostępności.

Użytkownicy screenreaderów

Sprawa podstawowa: dla czytników ekranu osadzony flash jest białą plamą.

Jest od tej reguły wyjątek. Jeśli internauta korzysta z przeglądarki Internet Explorer, a jej czytnikiem jest Jaws lub Window-Eyes to ma szansę skorzystać z flashowego elementu. Za interakcję obiektu flash z technologiami dostępnościowymi odpowiedzialna jest technologia Microsoft Active Accessibility (MSAA).

Dodatkowo flash będzie dostępny tylko jeśli wtyczka jest co najmniej w wersji 6 (w obecnych czasach to raczej mały problem, ale nie można marginalizować osób posiadających starsze wtyczki). I jako wisienka do tortu – twórca elementu musiał zadbać o zgodność z zaleceniami Adobe w kwestii dostępności.

Z ostatnich wiadomości ze stajni Adobe wynika, że najnowsze wersje Flash Player (np. 9.0.115.0) powoli wprowadzają możliwość korzystania z technologii MSAA w przeglądarce Firefox. Niestety wciąż ograniczeniem jest system operacyjny, “dostępne” są tylko wersje dla środowiska MS Windows.

Dużo tych obwarowań. Dlatego o pełnej dostępności flasha trudno mówić. Raczej o wspieraniu.

Użytkownicy niedowidzący, starsi

Często korzystają z powiększania tekstu. Używają do tego celu albo z mechanizmów powiększania tekstu udostępnianych przez przeglądarkę, albo oprogramowanie imitujące lupę (w tym wbudowanych w przeglądarki). W tym drugim przypadku większych problemów być nie powinno. Natomiast powiększanie samego tekstu przy pomocy mechanizmów przeglądarek efektu na elementach flashowych mieć nie będzie.

Inną sprawą jest dobór kroju czcionki i kontrastu między tłem a tekstem. W przypadku stron czysto HTMLowych użytkownik może nadpisać wybrane przez projektanta czcionki i kolory swoim własnym zestawem, który uznaje za łatwiejszy w odbiorze. Elementy flashowe z racji swojej specyfiki nie pozwalają na takie operacje.

Przeglądarki tekstowe

Tu krótko i bez zdziwienia ;-) Flash dla nich nie istnieje.

Urządzenia mobilne

W zależności od stosowanej platformy i przeglądarki. Najnowsze produkty mające na pokładzie systemy operacyjne coraz mniej różnią się od PCtów w odbiorze stron. Jednak najpopularniejsze wciąż (ze względu na cenę) urządzenia posiadające uproszczone przeglądarki WWW będą miały problem z prawidłowym wykorzystaniem elementów flash.

Osadzanie elementów na stronie

Nawet jeśli uda się w pocie czoła przygotować najbardziej dostępny jak tylko możliwe element, możemy polec dzięki amerykańskiemu prawu patentowemu.

23 września 2003 roku firma EOLAS, która jest właścicielem patentu ogólnie mówiąc opisującego umieszczanie elementów aktywnych (w tym flash) na stronach WWW wytoczyła proces Microsoftowi. Po ponad dwu latach proces wygrała i MS został zmuszony do wprowadzenia obejścia patentu. Ponieważ to obejście jest irytujące webmasterzy zaczęli stosować obejście obejścia.

Sposobów na nie wynaleziono kilka. Oględnie mówiąc jedne gorsze od drugich. Najlepszą wydaje się być stosowanie dynamicznej podmiany elementów na stronie na obiekty Flash z wykorzystaniem Javascript. np. stosowany przeze mnie SWFObject. Problemem jest to, że w przypadku braku Javascript Flash również nie będzie widoczny. Jeśli jednak zgodnie z założeniem twórcy tego obejścia zaczynasz od umieszczenia nieflashowego odpowiednika, to będzie on w takim wypadku widoczny i tym samym funkcjonalność strony nie ucierpi a dostępność zyska.

Microsoft zapłacił w końcu za patent, ale stosowna aktualizacja do Internet Explorera jest planowana dopiero na kwiecień 2008. Co więcej Opera, która również wprowadziła obejście patentu na ugodę z EOLASem iść nie zamierza.

Wnioski

Jak zwykle drogą do sukcesu jest umiar. Póki “dostępność” w odniesieniu do flasha jest mocno naciąganym pojęciem Lepiej przygotować alternatywną bezflashową wersję elementów serwowana w razie potrzeby niż zmuszać flashowca by poświęcał swój czas na zabawy z wciąż niedopracowanymi funkcjami środowiska.

Warto przeczytać

  • Creating Accessible Macromedia Flash Content
  • Flash And Accessibility
  • Blog o dostępności produktów Adobe (i nie tylko)